MAZOWIECKIE I WARSZAWSKIE POKOLENIA

 
"JESTEŚMY SOBIE NAWZAJEM POTRZEBNI - 
- JESTEŚMY POTRZEBNI POLSCE"
STOWARZYSZENIE "POKOLENIA"
MAZOWSZE I WARSZAWA

"...Stowarzyszenie "Pokolenia" skupia ludzi, którzy nigdy nie ukrywali i nadal nie kryją
swoich lewicowych i patriotycznych przekonań. Wyrastaliśmy z ducha troski o Polskę,
o Jej kształt jak najbliższy ideałom równości i sprawiedliwości,
tolerancji i społecznej solidarności... ."

(Z wstępu do Uchwały Programowej VII Krajowego Zgromadzenia Delegatów
Stowarzyszenia "Pokolenia""POLSKA SPRAWIEDLIWA I OBYWATELSKA" - Wrzesień - 2012)
Z radością informujemy, że posiadamy oficjalne konto na Facebooku!
Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia naszego profilu, aktywnego uczestnictwa w dyskusjach
oraz dołączenia do naszej grupy.
Bądź na bieżąco z najnowszymi informacjami, wydarzeniami i specjalnymi ofertami.
Dołącz do naszej społeczności i współtwórz miejsce pełne inspiracji i wartościowych treści.

 Czekamy na Ciebie! - kliknij ikonkę >>>>>>

Jeśli masz materiały, którymi chcesz się podzielić - teksty, zdjęcia lub inne treści związane z działalnością Stowarzyszenia lub wartościami, które wyznajemy – zachęcamy do ich przesyłania.
Wspólnie możemy tworzyć przestrzeń, która będzie głosem zaangażowanego patriotyzmu i troski o naszą Ojczyznę. Dołącz do nas !!!
Prosimy o przesyłanie materiałów na adres:
warszawskiepokolenia@gmail.com  lub wyślij wiadomość.
Ważne: wypełnij pola oznaczone *


12.02.2025
Ciekawostki historyczne Czy w PZPR była frakcja maoistowska?

Odpowiedź na pytanie jest skomplikowana. Można za taką frakcję uznać mijalowców, jednak nie do końca.

Kazimierz Mijal był Prezydentem Łodzi (1945–1947) - wówczas to odmówił przemianowania ul. Piotrkowskiej na ul. Stalina (otrzymał polecenie zmiany nazwy głównej ulicy miasta, więc przemianował ul. Główną), ministrem gospodarki komunalnej (1950–1952), ministrem - szefem Urzędu Rady Ministrów (1952–1956) oraz ministrem gospodarki komunalnej (1956–1957). Był uważany za blisko związanego z prezydentem Bolesławem Bierutem.

W roku 1956, po dojściu do władzy Władysława Gomułki został odsunięty od władzy i mianowany szefem Banku Inwestycyjnego, co uznawał za degradację.

Na pewno powiązana z nim stalinowska frakcja w PZPR nie była jednak wówczas maoistowska. Chińska Republika Ludowa poparła polski październik, a przewodniczący Mao w roku 1956 dał jasno do zrozumienia, że Chiny nie poprą radzieckiej interwencji zbrojnej w Polsce.

Kazimierz Mijal zebrał wokół siebie grupę niezadowolonych działaczy PZPR. Do ich zorganizowania się doszło jednak dopiero w roku 1965. Wówczas to powstała nielegalna Komunistyczna Partia Polski. Było to pierwsze opozycyjne ugrupowanie polityczne założone w czasach Polski Ludowej. W jego skład weszła grupa działaczy PZPR. Ówczesna KPP przyjęła program walki o dyktaturę proletariatu. Krytykowała Nikitę Chruszczowa i innych przywódców ZSRR za odejście od socjalizmu. Zdecydowanie zbliżyła się do stanowiska maoistowskiego. 

Partia wydawała własną gazetę "Czerwony Sztandar". Jej materiały propagandowe były dystrybuowane dzięki wsparciu ambasady Albanii. W roku 1966 Kazimierz Mijal wyjechał do Albanii, gdzie prowadził między innymi polskojęzyczne Radio Tirana. Grupa jego zwolenników działała na stopie nielegalnej w kraju.

Dzięki wsparciu przywódcy Albanii Enwera Hodźy Mijal odwiedził ChRL i nawiązał kontakty z ludźmi z otoczenia przewodniczącego Mao.

W roku 1970, podczas wydarzeń na wybrzeżu KPP kolportowała ulotki z hasłem "Wstawaj Stalinie, bo Polska ginie". Służba Bezpieczeństwa zanotowała również pojawianie się na murach haseł wzywających do powrotu Stalina i Bieruta.

Po roku 1977 Mijal udał się do Chin, gdzie mieszkał do roku 1983. Wówczas to nielegalnie wrócił do Polski.

Mijalowska KPP była ugrupowaniem niewielkim, mającym bardzo ograniczony wpływ. Również w PZPR zakres wsparcia dla maoistów był niewielki. Spotykali się z represjami między innymi za współpracę z ambasadami Albanii oraz Chin. Sam Mijal został w roku 1984 aresztowany za kolportaż ulotek i spędził 3 miesiące w więzieniu. Próbowano również powiązać maoistów z zabójstwem księdza Jerzego Popieuszki. 

Mijalowska KPP działała formalnie do roku 1996, jednak jej działalność zamarła już w latach 80.


11.02.2025
ZAPROSZENIE !
80. rocznica powstania Biura Odbudowy Stolicy - dyskusja w Instytucie Narutowicza


Centrum im. Ignacego Daszyńskiego, Instytut Narutowicza oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Warszawy zapraszają do udziału w dyskusji wokół książki Grzegorza Piątka „Najlepsze miasto świata” w 80. rocznicę powstania Biura Odbudowy Stolicy

Piątek, 14 lutego; godz. 17.30

Centrum Edukacyjne Instytutu Narutowicza ul. Gen. W. Andersa 20 Warszawa

Wydarzenie odbywa się pod Matronatem Magdaleny Biejat, Wicemarszałkini Senatu XI kadencji

Otwarcie: dr hab Adam Leszczyński - p.o. dyrektora Instytutu Narutowicza

W dyskusji wokół książki „Najlepsze miasto świata” udział wezmą:
Grzegorz Piątek - autor książki, z wykształcenia architekt, krytyk i historyk architektury, laureat Paszportu „Polityki” oraz nagrody „Nike” czytelników
dr Joanna Erbel - socjolożka, dyrektorka ds. protopii CoopTech Hub, ekspertka do spraw mieszkaniowych i budowania miejskiej odporności. Członkini Zarządu PLZ Spółdzielni, Członkini Rady Fundacji Rynku Najmu

Prowadzenie: dr Bartosz Rydliński - współzałożyciel Centrum im. Ignacego Daszyńskiego
Podsumowanie: Gerard Piątkowski - prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Warszawy


Po klęsce powstania warszawskiego nazywana niegdyś Paryżem Północy Warszawa zamieniła się w ocean gruzów. Trzeba było mieć wiele wyobraźni, żeby patrząc na sterczące kikuty dawnych kamienic, planować szybkie odrodzenie miasta. A jednak decyzję o jego odbudowie podjęto niemal niezwłocznie. Przed architektami i budowniczymi stanęło trudne zadanie… Choć wizytówką powojennej odbudowy Warszawy stała się zrekonstruowana starówka, to reszta miasta nie miała wrócić do dawnej formy, tylko zamienić się w idealną nowoczesną metropolię. To książka o entuzjazmie i optymizmie, o wyobrażaniu sobie „najlepszego miasta świata” na gruzach starego porządku, o architektach z Biura Odbudowy Stolicy, którzy tworząc miasto swoich marzeń, przykładali rękę do budowy totalitarnego państwa.

Na miejscu będzie możliwość zakupu książki.
Wstęp wolny! 

27.01.2025
80 rocznica wyzwolenia Auschwitz


27 stycznia to Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, obchodzony na całym świecie w rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz przez Armię Czerwoną w 1945 roku. Auschwitz stał się symbolem brutalnych zbrodni popełnionych przez III Rzeszę, w szczególności wobec Żydów, ale także Polaków, Romów i przedstawicieli innych narodów.

Oboz Auschwitz został założony przez Niemców w 1940 roku jako miejsce przetrzymywania polskich więźniów politycznych. Z biegiem czasu, w 1942 roku, utworzono Auschwitz II-Birkenau, który stał się głównym ośrodkiem masowego mordu. W Auschwitz-Birkenau Niemcy zbudowali oboz śmierci z komorami gazowymi i krematoriami, które umożliwiały im szybkie i efektywne zabijanie ludzi w ogromnych ilościach. W tym miejscu zginęło co najmniej 1,1 miliona ludzi, w tym około 1 miliona Żydów. Oprócz Żydów, ofiarami byli także Polacy, Romowie, jeńcy wojenni, osoby z ZSRR oraz więźniowie z innych krajów okupowanej Europy.

Auschwitz był tylko jednym z wielu obozów śmierci, ale jego ogromna skala i okrucieństwo sprawiły, że stał się symbolem Holokaustu. W samym kompleksie obozowym znajdowało się kilka podobozów, w których więźniowie byli wykorzystywani do niewolniczej pracy na rzecz niemieckiej gospodarki wojennej. Warunki życia w obozie były tragiczne – głód, wyczerpanie, brutalne traktowanie przez strażników oraz masowe egzekucje były codziennością.

Oprócz Żydów, w Auschwitz zginęło także około 70 tys. Polaków, w tym wielu działaczy opozycji, intelektualistów, duchowieństwa, a także przedstawicieli różnych grup społecznych, którzy stanęli na drodze niemieckiego reżimu. Romowie, którzy byli prześladowani przez nazistów jako „niepełnowartościowa rasa”, również padli ofiarą masowego ludobójstwa – w obozie Auschwitz zginęło około 21 tys. Romów. Ponadto, w obozie przetrzymywano jeńców wojennych z ZSRR, z których ok. 14 tys. straciło życie.

Warto również zaznaczyć, że Auschwitz było miejscem, gdzie Niemcy przeprowadzali okrutne eksperymenty medyczne na więźniach, w tym eksperymenty sterylizacji, testowanie leków i metod leczenia chorób zakaźnych. Obóz ten stał się centrum nie tylko masowego mordu, ale także eksperymentów mających na celu wzmocnienie „rasowej czystości” narodu niemieckiego oraz testowanie metod eksterminacji.

Po wyzwoleniu Auschwitz przez Armię Czerwoną, z obozu wyprowadzono około 7 tys. osłabionych więźniów. Zaledwie garstka z nich przeżyła długotrwałą gehennę obozową. Wspomnienia o Auschwitz stały się fundamentem międzynarodowej pamięci o Holokauście, a obozowy kompleks, który obecnie jest Muzeum Auschwitz-Birkenau, służy jako miejsce edukacji i upamiętnienia ofiar tej okrutnej zbrodni.

Każdego roku 27 stycznia organizowane są wydarzenia upamiętniające ofiary obozu, a także te, które przypominają o konieczności edukacji i walki z nienawiścią, rasizmem i antysemityzmem. Pamięć o Auschwitz jest nie tylko hołdem dla zamordowanych, ale także przestrogą, by podobne zbrodnie nigdy więcej się nie powtórzyły.

25 stycznia 2025
Stanowisko Uczestników Konferencji "Blaski i Cienie Polski Ludowej".

Wywodzimy się z różnych środowisk ideowych i politycznych, łączy nas chęć mówienia prawdy o powojennej historii naszego Narodu i Państwa. Polska Rzeczpospolita Ludowa zasługuje na uczciwą ocenę.

Nie mamy wątpliwości co do podmiotowości prawnopolitycznej i prawno-międzynarodowej państwa jakim była Polska Rzeczpospolita Ludowa. Zupełnym nieporozumieniem godzącym w ciągłość państwa polskiego jest dzisiejsza „polityka historyczna”, która traktuje naszą ojczyznę w latach 1945-1989 jako „niebyt”, „sowiecką strefę okupacyjną” czy „czarną dziurę”. Zdajemy sobie doskonale sprawę z ograniczonej suwerenności i podmiotowości ówczesnych władz, ale wiemy, że należy brać pod uwagę w tej ocenie ewolucję jaka z czasem się dokonywała. Zasadnicze znaczenie miał w tym przypadku przełom 1956 roku, który znacząco poszerzył zakres suwerenności państwa, co było m.in. zasługą Władysława Gomułki i całego narodu.

Nie do przyjęcia jest opinia, która neguje ponad 40 lat walki i pracy milionów Polaków. Polega ona na skrajnych uproszczeniach, buduje współczesny patriotyzm na cierpiętnictwie i postawach negacyjnych. Delegitymizacja Polskiej Ludowej jest problemem stricte politycznym, leży w interesie postsolidarnościowych elit, które w ten sposób wyolbrzymiają swoją rolę w najnowszej historii Polski i uzasadniają sens swojej działalności. Demonizacja poprzedniej formacji polityczno-ustrojowej nie ma nic wspólnego z uczciwością intelektualną i rzetelną wiedzą. Propaganda i działania ośrodków zainteresowanych tzw. prywatyzacją polskich państwowych zakładów pracy wmawiała Polakom, że wszystko co powstało w PRL-u jest nic niewarte i spełnia rolę kuli u nogi dokonującej się transformacji gospodarczej.

Nie podchodzimy do historii Polski Rzeczpospolitej Ludowej bezkrytycznie. Doskonale zdajemy sobie sprawę z zbrodni i popełnionych w latach 1948-1955, gdy wielu polskich patriotów było prześladowanych. Pamiętamy o losie wielu żołnierzy Armii Krajowej czy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, torturowanych w ubeckich kazamatach. Pamiętamy o internowanym Prymasie Stefanie Wyszyńskim i aresztowanym Władysławie Gomułce. Rozumiemy czym jest niepełna suwerenność. Zdajemy sobie sprawę z niefortunnych inwestycji i nie rozwiązanych trudach codziennego bytu milionów ludzi. Jednocześnie nie zgadzamy się na to, by te fakty przyćmiły realne sukcesy Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej i były zasłoną dla błędów popełnionych przez rządzących już w III RP. Nie godzimy się na zrównywanie okresu rządów z lat 1948-1955 z rządami Władysława Gomułki, Edwarda Gierka i gen. Wojciecha Jaruzelskiego.

Chcemy sprawiedliwej oceny tamtego państwa, bo potrzebujemy ciągłości dziejów narodu i państwa. Przez lata zohydzono, spłycono, wyszydzono i podważono wszystko co było związane z Polską Rzeczpospolitą Ludową, tylko po to – by łatwiej wyprzedać i roztrwonić to, co w tym czasie wybudowano, stworzono i umocniono. W kłamliwy sposób narzucono społeczeństwu narrację o nowej okupacji, zrównując ten okres z czasami hitlerowskiego terroru. Jest to uwłaczające pamięci tych wszystkich, którzy w tym czasie ginęli walcząc o Polskę lub padając ofiarą ludobójczego reżimu.

Historia Polski Ludowej to dzieje naszych dziadów, ojców i nas samych. Polska Rzeczpospolita Ludowa to kraj logicznych granic, szerokiego dostępu do morza, państwa pozbawionego etnicznych konfliktów. To wielki sukces demograficzny. To dzieje naszej pokojowej dyplomacji i unikania wojen. To odbudowanie zniszczonego wojną kraju, zagospodarowanie Ziem Zachodnich, walka z terrorem spod znaku UPA, likwidacja analfabetyzmu, powszechnie dostępna edukacja i służba zdrowia. To awans społeczny całego pokolenia i niekwestionowany rozwój polskiej gospodarki. To polska kultura na najwyższym poziomie. To znaczący na świecie poziom nauki. To szybki rozwój przemysłu i budownictwa. To ogromne sukcesy polskich sportowców.

Uważamy, że tamtej Polsce i tym, którzy dla niej pracowali należy się szacunek i pamięć. Ten szacunek należy się tym, którzy walczyli z hitlerowcami, wyrywając z ich rąk każdy metr ziemi, która później stała się Polską. Chylimy głowy przed tymi, którzy szli na Berlin ze Wschodu. Ich miejsce jest w naszym narodowym panteonie bohaterów obok tych z Armii Krajowej, Narodowej Organizacji Wojskowej, Batalionów Chłopskich czy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Bronimy życiorysów tych, którzy związali się w czasie wojny z Gwardią Ludową i Armią Ludową na równi z żołnierzami innych formacji wojskowych. Pamiętamy o żołnierzach Wojska Polskiego, Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, funkcjonariuszach Milicji Obywatelskiej walczących z formacjami banderowskimi.

Będziemy pamiętać o wszystkich Polakach, którzy po wojnie odbudowywali zrujnowany kraj, uczyli i wychowywali, leczyli, uprawiali rolę, pracowali w fabrykach, stoczniach i kopalniach. Będziemy pamiętać również o tych działaczach PPR-u, PZPR-u, ZMP, ZMS, ZMW, ZSMP, którzy uczciwie pracowali i działali dla Polski. Pamiętamy także o dorobku i zasługach takich organizacji jak ZSL, SD, PAX, ChSS i PZKS. Nigdy nie powinniśmy się zgodzić na kłamliwą propagandę umniejszającą i wyszydzającą ich działalność. Bez Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej nie byłoby III RP.

Uważamy za wysoce szkodliwą działalność Instytutu Pamięci Narodowej, którego decyzje spowodowały burzenie polskich pomników między innymi na Ziemiach Zachodnich jak to miało to miejsce w Nowogardzie. Jesteśmy przekonani, że IPN powinien zostać zlikwidowany. Historia powinna jednoczyć naród, a nie dzielić.

Naszym drogowskazem będą słowa wielkiego Polaka i wielkiego Ślązaka, który dla dobra naszego narodu potrafił się odnaleźć w każdym ustroju, czyli generała Jerzego Ziętka: „Zawsze i wszędzie można coś dobrego zrobić dla Polski.

Katowice, 25 stycznia 2025

20 stycznia 2025 r.
Andrzej Dobrowolski

Z ogromnym smutkiem informujemy,  że dzisiaj rano, w wieku 74 lat, zmarł Andrzej Dobrowolski, który przez prawie 15 lat pełnił funkcję Prezesa Fundacji im. Jerzego  Szmajdzińskiego. Andrzej był człowiekiem niezwykłej pasji i zaangażowania, oddanym nie tylko pracy zawodowej, ale przede wszystkim ludziom. Jako lider Fundacji realizował liczne inicjatywy na rzecz dzieci i młodzieży, organizując paczki świąteczne, koncerty, konkursy oraz coroczne bale charytatywne, dzięki którym ufundowano ponad 300 stypendiów. Jego nieoceniona praca na rzecz społeczności dolnośląskiej, a także na rzecz zachowania pamięci o ofiarach katastrofysmoleńskiej, pozostaną na zawsze częścią jego dziedzictwa. W 2024 roku Andrzej Dobrowolski otrzymał tytuł „Zasłużony dla miasta Jeleniej Góry”,który stanowi jedynie część uznania za jego wkład. Będziemy go pamiętaćnie tylko jako człowieka wielkiego serca, ale także jako oddanego przyjaciela.

Członkowie Zarządu Fundacji

18.01.2025 r.
Biuletyn nr 82 POKOLEŃ Lubelszczyzny

w załączeniu udostępniamy, dzięki Redaktorowi Naczelnemu Adamowi Olkowiczowi,  kolejny, już 82 numer BIULETYNU POKOLEŃ Lubelszczyzny, z uprzejmą prośbą o "rzucenie okiem", ewentualnym przekazaniu bliskim i znajomym.

Zapraszamy do lektury najnowszego biuletynu! W tym wydaniu znajdziecie najświeższe informacje, ciekawe artykuły oraz inspirujące pomysły, które z pewnością przyciągną Waszą uwagę. Dowiedzcie się, co wydarzyło się w ostatnim czasie, poznaj nasze plany na przyszłość i zainspiruj się do działania. Nie przegap – przeczytaj teraz!

link do biuletynu: >>>pobierz

17 stycznia 2025 r.
Pamiętamy

W "operacji warszawskiej" zginęło około 3700 żołnierzy WP, a 6500 zostało rannych. W ostatniej fazie, już na jej ulicach, życie oddało 272. Jeszcze później, około 540 chłopskich i robociarskich synów, w tym syberyjskich zesłańców, pogrzebały gruzy przy rozminowywaniu. Coś tam ich jeszcze zostało, bo przy pomocy podłych Rusków, co jak wiadomo "nas okupowali", odbudowali stolicę jak z obrazów Canalett'a. Mieli pecha,... nie przyszli z Londynu, ani nawet od Ognia czy Ponurego, a znad Oki. Niektórzy byli tu nawet drugi raz. Dziś zapomniani i wyklęci. A przecież latem 1944 już raz przeszli Wisłę do powstania. I nie wszyscy zginęli na przyczółkach, na Mokotowie, Czerniakowie itd. "Tylko (!) 3640 . Dobra, to nie do końca nasza wina, że polskie dzieci raczej nie mają tej wiedzy i pamięci . Jednak to na pewno wina Szymka, Madzi, Krzysia, Grzesia, Rafałka, Sławka i kilku innych wydmuszek startujących dziś na fuchę pod tytułem " pan Duda bis "- czyli "prezydent wszystkich Polaków ??!! ". Watro o tym pamiętać, bo to nie apel do zorientowanych prawicowo czy lewicowo.

To tekst do sumienia. Zaskoczenie ? Bo nie piszę dziś o polityce, a o moralności. P.S. Polecam zapis wydarzeń z 17 stycznia 1945 roku wg. Instytutu ( nie) Pamięci Narodowej pod światłym kierownictwem kandydata na prezydenta cytuję " ... tego dnia sowieci wkroczyli do Warszawy ... ".

Ja cię pierdziu, ile tu pogardy do ludzkiego życia, do własnego narodu.

Bożena Fink - członek założyciel Stowarzyszenia " Pokolenia "

17 stycznia 2025 r.
80 rocznica wyzwolenia Warszawy

80 lat temu Armia Czerwona wraz z Wojskiem Polskim oswobodziła Warszawę z rąk wroga - hitlerowskich Niemiec. Żołnierze wkroczyli do naszej zruinowanej stolicy. Dowódca 1 Armii, generał Stanisław Popławski, 17 stycznia o godz. 14.00 złożył meldunek, że stolica Polski - Warszawa - jest wolna.

Dla nas Polaków, również tych sceptycznie nastawionych do ówczesnej polityki Związku Radzieckiego to było wyzwolenie od niemieckiego hitleryzmu. Nie wolno poddawać się głupiej a w istocie antypolskiej retoryce IPN-ów o jeszcze gorszej drugiej okupacji czy zastąpieniu jednego wroga drugim.

Dzieło Niemców - biologiczna eksterminacja narodu polskiego w Warszawie sięgała zenitu. Zostało zniszczonych 84% zabudowy lewobrzeżnej Warszawy. W ujęciu szczegółowym stan zniszczeń przedstawiał się następująco: mosty – 100%; kubatura budynków przemysłowych – 90%; budynki zabytkowe (w tym kościoły) – 90%; kubatura obiektów kultury – 95%; kubatura obiektów służby zdrowia – 90%; kubatura obiektów szkolnictwa – 70%; izby mieszkalne – 72,1%.
Morderstwa dokonywane na ludności cywilnej i jeńcach wojennych i ludności cywilnej, masowa eksterminacja w obozach, pokazowe egzekucje, łapanki, praca niewolnicza, wysiedlenia ludności. Grabież polskich dóbr kulturalnych, majątku i niszczenie skarbów kultury narodowej oraz niszczenie wszelkich śladów kultury i sztuki polskiej. Zagłada warszawskich Żydów.

Wyzwolenie Warszawy i całego naszego kraju przez Armię Czerwoną jest faktem historycznym. Byliśmy państwem niepodległym uznanym w całym cywilizowanym świecie. Nie byliśmy w pełni państwem suwerennym - o suwerenność, przestrzeń wolności i niezależność walczyliśmy w kolejnych latach czego wielkim symbolem jest rok 1956. Stawaliśmy się bardziej niezależni dzięki działaniom wielu Polaków, również polskich komunistów takich jak Władysław Gomułka.

Co roku byłem w Warszawie oddać hołdy tym co ratowali mój naród przed biologiczną zagładą, w tym niestety przeszkodziła mi pewna kontuzja. Dzisiaj nasi Koledzy z Stowarzyszenia Spadkobierców Polskich Kombatantów II Wojny Światowej na czele z Kolegą Rolandem Dubowskim oddadzą im hołd. Obecni na uroczystościach będą przedstawiciele Klubów Myśli Polskiej, Ruchu Suwerenności Narodu Polskiego, FSO im. Andrzeja Leppera i Polskiego Komitetu Słowiańskiego. Delegacje tych organizacji odwiedzą między innymi Pomnik Żołnierzy 1 Armii Wojska Polskiego, Grób Nieznanego Żołnierza, Pomnik Nike Warszawy, Pomnik 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki. O godzinie 12:00 złożą kwiaty w Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich. Tam obecni będą jak co roku Ambasador Federacji Rosyjskiej Siergiej Andriejew oraz Charge d'affaires Republiki Białorusi Aleksei Ponkratenko.
Łuksz Jastrzębski

10 stycznia 2025 r.
Longin Pastusiak 1935-2025

Z głębokim żalem informujemy o śmierci Longina Pastusiaka, wybitnego polskiego polityka, historyka i politologa, specjalizującego się w amerykanistyce. Prof. Longin Pastusiak zmarł 10 stycznia 2025 roku w wieku 89 lat.Urodzony 22 sierpnia 1935 roku w Łodzi, Longin Pastusiak ukończył studia na Uniwersytecie Warszawskim oraz University of Virginia. Był autorem licznych publikacji dotyczących historii Stanów Zjednoczonych i stosunków polsko-amerykańskich. W latach 1991-2001 pełnił funkcję posła na Sejm, a w latach 2001-2005 był senatorem i marszałkiem Senatu V kadencji.
Jego odejście to niepowetowana strata dla polskiej nauki i polityki.
Składamy szczere kondolencje Rodzinie i Najbliższym.
Niech spoczywa w pokoju.

9 stycznia 2025 r.
10 rocznica śmierci Józefa Oleksego

Józef Oleksy pozostaje w mojej pamięci jako człowiek serdeczny i otwarty na innych. Wielokrotnie w rozmowach z nim widać było szczere zainteresowanie każdym człowiekiem, który pojawiał się w jego otoczeniu - zarówno współpracownikiem, jak i kimś poznanym zaledwie na chwilę. Miał w sobie umiejętność rozładowywania napięć i tworzenia atmosfery porozumienia.

Wspominam go również jako osobę z poczuciem humoru, która potrafiła z dystansem spojrzeć na sprawy wielkiej polityki. Jego życzliwość i gotowość do dzielenia się doświadczeniem budowały mosty między ludźmi, zachęcając do dialogu i współpracy. Choć był barwną postacią życia publicznego, nie odcinał się od codziennych, prostych spraw - zawsze znajdował czas, żeby zapytać, jak się czujesz czy co u Ciebie słychać.

Pozostawił po sobie wiele ciepłych wspomnień, pokazując, że w polityce, tak samo jak w życiu, najważniejsze jest człowieczeństwo i wzajemny szacunek.

6 stycznia 2025 r.
Edward Gierek - lider Polski Ludowej.

6 stycznia 1913 roku w Porąbce przyszedł na świat Edward Gierek (1913–2001) – działacz lewicy, polski patriota, górnik i związkowiec. W latach 1970–1980 sprawował funkcję I sekretarza KC PZPR, był także wieloletnim posłem na Sejm PRL (kadencje od I do VIII). W latach 1976–1980 zasiadał w Radzie Państwa, a od 1971 do 1981 należał do prezydium Ogólnopolskiego Komitetu Frontu Jedności Narodu. W przewrotnych czasach przewidział, czym może się skończyć powierzenie rządów ludziom podstawionym przez obce siły.

Zasługi jego i współpracowników dla polskiego społeczeństwa są niebagatelne. Nigdy wcześniej w historii naszego państwa nie odnotowano tak szybkiej poprawy poziomu życia milionów obywateli. W dekadzie Gierka powstało więcej zakładów pracy niż kiedykolwiek dotąd. W tym okresie zbudowano między innymi Hutę Katowice, Fabrykę Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej, rafinerię i Port Północny w Gdańsku, Elektrownię Bełchatów, Kopalnię „Bogdanka”, Centralną Magistralę Kolejową czy Dworzec Centralny w Warszawie.

Lata siedemdziesiąte w Polsce Ludowej były bez wątpienia czasem rozwoju gospodarczego, rozkwitu kultury, nauki i sportu, na które przeznaczano znaczne środki. Opieka zdrowotna była powszechna i bezpłatna, a przemysł oraz budownictwo przeżywały gwałtowny wzrost. Każdego roku oddawano do użytku nawet 300 tysięcy mieszkań, a duża w tym zasługa budownictwa żelbetowego w technologii wielkiej płyty. Nie udało się jednak w pełni dostosować tempa budowy mieszkań do potrzeb wyżu demograficznego – do 1975 powstało 65 fabryk domów i wybudowano około miliona lokali mieszkalnych, co potwierdzają nawet krytyczne wobec Polski Ludowej publikacje.

Nie chodzi o to, by epokę Edwarda Gierka mitologizować ani przeczyć niedoborom czy błędnym inwestycjom, lecz by oceniać ją uczciwie, bez narzuconej z zewnątrz czarnej legendy o „komunistycznym zniewoleniu” czy „sowieckim namiestniku”. Warto tu polecić obiektywną książkę Edwarda Karolczuka pt. „Edward Gierek. Źródła sukcesu i klęski”. Oceniając ten okres w kontekście realiów powojennych, można stwierdzić, że Edward Gierek – obok Władysława Gomułki – należał do najwybitniejszych przywódców Polski Ludowej.

żródło: facebook 

4 stycznia 2025 r.
Zaproszenie. Blaski i cienie Polski Ludowej.

Stowarzyszenie „Pokolenia”, Klub Myśli Polskiej, Stowarzyszenie Spadkobierców Polskich Kombatantów II Wojny Światowej oraz Rada Wojewódzka OPZZ mają zaszczyt zaprosić Państwa na sesję popularno-naukową pt. „Blaski i cienie Polski Ludowej”.
Wydarzenie odbędzie się: 25 stycznia br. w Katowicach, o godzinie 13:00, w SM „Piast” przy ul. Zawiszy Czarnego 8 Serdecznie zachęcamy do udziału w dyskusji oraz wymiany poglądów na temat historii Polski Ludowej.

Polska Ludowa to czasy, na których dzisiaj wiesza się dziś wszystkie psy i którą się opluwa, bo tego wymaga obecna „poprawność polityczna”. Realne winy Bermanów rozciągnięto na cały okres PRL, zapominając o roku 1956. Zapomniano o odbudowie Polski po 1945 roku. W michnikowskiej "Gazecie Wyborczej" wiele lat temu padły słynne słowa skierowane do byłych działaczy Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (PZPR) "wam wolno mniej". Ówczesna lewica zamiast obrony swoich pozycji, zaakceptowała wyznaczoną im przez styropian rolę. Nie potrafię zrozumieć dlaczego przez dziesięciolecia nie mówili o zagospodarowaniu Ziem Zachodnich, walce z bandziorami spod znaku UPA, likwidacją analfabetyzmu. Nie wiem dlaczego nie chciała przypomnieć o odbudowie kraju, awansie społecznym całego pokolenia i powszechnie dostępnej edukacji i służbie zdrowia. Nie miała odwagi przypomnieć, że to między innymi w wyniku sprzeciwu Polaków w PPR i PZPR nie był rozważany poważnie pomysł 17 republiki. Trzeba pamiętać, że również środowiska niekomunistyczne włączyły się w odbudowę państwa. Kościół katolicki w Polsce nie był nigdy prześladowany, tak jak kościoły chrześcijańskie np. w b. ZSRR również dzięki postawie przywódców Polski Ludowej. Postawa ówczesnej lewicy spowodowała, że styropianowa dintojra zasilona intelektualnie oderwaną od władzy bermanowszczyzną zepchnęła ich na takie pozycje liberalno-lewackie. Zmusiła ich do wstydu za realne osiągnięcia Polski Ludowej. Wywodząc się z innej tradycji politycznej muszę przyznać, że w czasach Polski Ludowej mało kto szydził publicznie z polskości i obiektywnie biorąc państwo umacniało patriotyzm w szkole, pracy i mediach. Wszędzie tam gdzie mówiono o symbolach ojczyzny, gdzie był sztandar polski, hymn państwowy, godło. Powszechnie się używało określenia służę, pracuję, uczę się - dla Polski, dla Ojczyzny, dla Wspólnoty. Do powszechnego i niespaczonego patriotyzmu było dużo szacunku. Kiedy mówiono o naszych bohaterach narodowych, o ludziach wybitnych i ważnych, którzy dla Polski pracowali albo o Polskę walczyli – tam wszędzie czuło się szacunek dla poświęcenia i dla idealizmu. Gdy grano hymn ludzie się zatrzymywali i zdejmowali czapki. To wcale nie były czasy tak dawne, gdy nie było wszechobecnego antynarodowego nihilizmu i pogardy w tej ilości dla ludzi myślących inaczej jak dzisiaj. Warto przypominać i mówić prawdę o Polsce po 1945 roku.

O tym wszystkim i wielu innych sprawach będziemy w zacnym gronie rozmawiać w Katowicach. Redakcja "Myśli Polskiej" będzie do Waszej dyspozycji od samego rana.

2 stycznia 2025 r.
Wszystkiego co przyjemne w Nowym Roku!

Drodzy Członkowie i Sympatycy naszej Społeczności,
mamy już Nowy Rok i z tej okazji składamy Wam serdeczne życzenia pełne optymizmu i radości. Oby każdy z Was odnalazł
w najbliższych dwunastu miesiącach czas na rozwój osobisty, pielęgnowanie relacji oraz na realizację długo wyczekiwanych planów. Życzymy, by zdrowie i dobre samopoczucie towarzyszyły Wam każdego dnia, a pozytywna energia i wiara w sukces wspierały w pokonywaniu wszelkich wyzwań.

Niech nasza społeczność nadal się rozwija, zacieśniając więzi między jej członkami. Obyśmy wspólnie budowali atmosferę wzajemnego wsparcia, zrozumienia i życzliwości, dzięki którym każdy będzie mógł dzielić się talentami oraz osiągnięciami
z innymi. Niech wspólne inicjatywy przynoszą nam mnóstwo inspiracji, a wspólne cele - satysfakcję z czynienia dobra
i wprowadzania pozytywnych zmian w otaczającym nas świecie.

Życzymy Wam, abyście nie bali się sięgać po marzenia, rozwijać swoich pasji i stale poszerzać horyzontów. Oby każdy z Was znalazł w Nowym Roku motywację do wdrażania nowych pomysłów i otwierał się na różnorodność doświadczeń. Niech to będzie czas pełen twórczej energii, ale także chwili wytchnienia, odpoczynku i refleksji, abyśmy mogli z jeszcze większą siłą realizować swoje cele.

Z całego serca życzymy Wam wszystkiego, co najlepsze w nadchodzącym roku. Niech będzie on dla Was wszystkich szczęśliwy, pełen serdeczności i sukcesów we wspólnych działaniach.
Szczęśliwego Nowego Roku!


Manifo.com - free website